Z Erasmusem w świat

W Rostowie i Taganrogu czekało mnie iście królewskie przyjęcie – Uniwersytet oddelegował po mnie samochód i bardzo miłą opiekunkę (…). Gdy zasygnalizowałem potrzebę pogłębienia znajomości języka rosyjskiego, po dwóch tygodniach byłem już na zajęciach kursu dla cudzoziemców i to bez żadnych dodatkowych formalności.
Tak wspomina początki swojego pobytu na stypendium Erasmus+ w Południowym Uniwersytecie Federalnym w Rosji Marcin Witkowski - student Zarządzania i Inżynierii Produkcji.