W bazie żeglarskiej PŁ w Rogantach odbyły się 10. już regaty. O Puchar JM Rektora prof. Krzysztofa Jóźwika ścigało się 12 załóg reprezentujących wydziały i jednostki ogólnouczelniane Politechniki Łódzkiej.
Fotorelacja tutaj
Starannie przygotowane Omegi wypłynęły na jezioro. Odbyły się cztery wyścigi, które z brzegu obserwowali kibice - przyjaciele Klubu Żeglarskiego PŁ, rodziny, a także władze uczelni i dziekani wydziałów, szczególnie dopingujący swoje załogom.
Po zakończeniu biegów regatowych i krótkiej przerwie na odpoczynek odbyła się długo oczekiwana przez Klub Żeglarski PŁ uroczystość. Otworzono zrewitalizowany budynek „Obora”, przez lata straszący swoim wyglądem. Pięknie odnowiony historyczny obiekt będzie przeznaczony na magazyn dla zimowania jachtów i wyposażenia żeglarskiego wraz z częścią socjalną. Na górze znajduje się kilka pokoi, które powiększą zaplecze noclegowe dla osób korzystających z bazy. Komandor KŻ PŁ Ela Wasylkowska, dziękując rektorowi prof. Jóźwikowi i kanclerzowi Włodzimierzowi Fisiakowi, zaprosiła do przecięcia wstęgi także Mariusza Zaboklickiego i Piotra Panufnika z firmy ZAB-BUD, która wykonała piękny remont. Na terenie bazy pojawił się też nowy, drugi domek Bosmański.
Przed uroczystym rozdaniem pucharów i dyplomu rektor prof. Krzysztof Jóźwik podkreślił wysiłek społeczności żeglarskiej, dzięki której ośrodek w Rogantach i organizowane tu wydarzenia odbywają się nie tylko w znakomitej atmosferze, ale też z perfekcyjną organizacją.
Konkurowali w klasie Omega
Mimo dość chimerycznej pogody cztery biegi przebiegły szczęśliwie i bezpiecznie. Wygrali wszyscy, ale w ustalonej przez sędziów kolejności. W sumie gromkimi brawami nagrodzono 36 osób. Nazwiska podajemy bez tytułów, tak jak to zapisano na dyplomach, choć służbowo wielu żeglarzy pełni w uczelni odpowiedzialne role. Wśród ścigających były osoby zaprawione w sportach żeglarskich, ale i takie, dla których był to debiut. Wszyscy dopłynęli pełni emocji i zadowoleni z udziału w regatach.
Pierwsze miejsce zajęła załoga w składzie: sternik Michał Gajdzicki oraz Jakub Miszczak i Piotr Konca z Wydziału BAIŚ, o której w kuluarach mówiono jako o faworytach. Zapytani o źródło sukcesu przez kibica niepraktykującego żeglarstwa, podkreślili, że o sukcesie decyduje moment startu do biegu. Poza tym jest to załoga z dużym doświadczeniem i dobrym przygotowaniem wynikającym z udziału w wielu innych regatach.
Drugie miejsce zajęła załoga z Wydziału EEIA, której kapitanem był Paweł Kelm, wspierany przez Marka Mończyka i Henryka Welfle. Trzecie miejsce zajęła załoga ze sternikiem Ewą Maciejczyk i Anną Michalską oraz Radosławem Mostowskim z Wydziału BiNoŻ.
Tuż za podium znalazła się załoga z kapitanem Wojciechem Gabryjelskim, złożona z pracowników UCI. Na piątym miejscy sklasyfikowano załogę z Wydziału Chemicznego w składzie: sternik Jakub Modranka oraz Agata Sowińska i Michał Binczarski. Kolejne miejsca zajęły załogi: z Wydziału Mechanicznego – sternik Mateusz Bartniak, z IFE – sternik Dorota Piotrowska, z CTI i BG – sternik Przemysław Sękalski, z Zatoki Sportu – sternik Witold Nykiel, z FTIMS – sternik Maciej Dems, z Centrum Sportu – sternik Marcin Nadratowski i z Wydziału TMiWT - sternik Marcin Barburski.
Wieczór zakończył się występem naszego zespołu szantowego SuPŁy.
Jak zawsze wszyscy uczestnicy wydarzenia, podziwiając jego organizację, składali podziękowania i gratulacje na ręce komandor Eli Wasylkowskiej i wicekomandorów Damiana Batorego i Cezarego Rapiejko oraz pozostałych członków Zarządu Klubu Żeglarskiego PŁ.
Dziś baza żeglarska jest miejscem, w którym stoją dwa budynki socjalno-magazynowo-sypialne, budynek z toaletami i prysznicami, dwa domki bosmańskie. Flota pływająca składa się z kilku jachtów – ostatni z nich został zakupiony w 2020 r. przez rektora prof. Sławomira Wiaka, a w perspektywie, jak powiedział rektor prof. Krzysztof Jóźwik, może uda kupić się kolejny.