Prof. Marcin Kamiński, naukowiec z Wydziału Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska Politechniki Łódzkiej, kierownik dyscypliny Inżynieria Lądowa, Geodezja i Transport otrzymał nagrodę Ministra Edukacji i Nauki za osiągnięcia naukowe w 2021 r.
Dokładnie w 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika, 19 lutego 2023 r. w Toruniu zainaugurowany został Światowy Kongres Kopernikański. Był to pierwszy i najważniejszy dzień tego niezwykłego wydarzenia. W tym dniu, oprócz powołania i ogłoszenia składu osobowego Akademii Kopernikańskiej, odbyła się Gala Nauki Polskiej, na której zostały wręczone Nagrody Ministra Edukacji i Nauki. We wszystkich kategoriach – za znaczące osiągnięcia w działalności naukowej, organizacyjnej, wdrożeniowej i dydaktycznej, a także za całokształt dorobku - minister Przemysław Czarnek wręczył 66 wyróżnień.
Nagroda została przyznana za działalność naukową w roku 2021, tj. cykl publikacji w czasopismach naukowych o zasięgu międzynarodowym, referatów konferencyjnych i rozdziałów w monografiach. Dwie najważniejsze prace zostały opublikowane w czasopiśmie z zakresu metod komputerowych w mechanice International Journal for Numerical Methods in Engineering, a także w czasopiśmie Composite Structures. Przypomnijmy, że prof. Kamiński jest w wąskim gronie 2 proc. naukowców najczęściej cytowanych na świecie.
O laureacie
Prof. Marcin Kamiński urodził się 54 lata temu w Toruniu. Studia na Politechnice Łódzkiej ukończył w 1994 r. Obecnie jest zatrudniony w Katedrze Mechaniki Konstrukcji. Główną dziedziną zainteresowań Laureata jest mechanika stochastyczna ze szczególnym uwzględnieniem metod numerycznych takich jak Stochastyczna Metoda Elementów Skończonych, a także zastosowanie entropii probabilistycznej w teorii niezawodności konstrukcji. O swoich pracach prof. Kamiński mówi - Nagrodzone badania są multidyscyplinarne - dotyczą i mają zastosowanie w wielu różnych dziedzinach nauk technicznych – od budownictwa poprzez mechanikę i inżynierię materiałową, aż po informatykę i matematykę stosowaną. Badania nad entropią probabilistyczną jako miarą różnorodności i nieuporządkowania są obecnie prowadzone w ramach projektu OPUS finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki na lata 2022-2025. Prace wdrożeniowe w tym zakresie są prowadzone od kilku lat wspólnie z firmą Commercecon z Łodzi i dotychczas koncentrowały się na analizie niezawodności konstrukcji stalowych o statystycznych imperfekcjach.
ŻU zapytało prof. Marcina Kamińskiego o jego wrażenia z udziału w toruńskiej Gali Nauki Polskiej. Laureat, pisząc o wydarzeniu mówi o swym Patronie, o latach spędzonych w Toruniu i o swoich najbliższych - Rodzicach i Żonie.
Światowy Kongres Kopernikański jest bez wątpienia wielkim wydarzeniem naukowym i historycznym, które zgromadziło znane osobistości ze świata akademickiego, nauki, polityki, ale również zwyczajnych ludzi, śledzących życie akademickie Torunia, dzieje Mikołaja Kopernika, a także zainteresowanych astronomią. Uczestniczy w nim kilku laureatów Nagrody Nobla, którzy przyjechali z ciekawymi wykładami. Obrady, komentarze i wywiady można śledzić online. Zarówno Miasto Toruń, jak i sam Uniwersytet Mikołaja Kopernika przygotowywały się do Kongresu długo i intensywnie, dlatego należy im się podziękowanie za ten wysiłek. Jak przypomniał w swym przemówieniu Pan Minister, Światowy Kongres, jak i powołana Akademia Kopernikańska, zostały zainicjowane przez władze Rzeczypospolitej jako żywy pomnik dla naukowego patrona Miasta Torunia.
Świat kręci się wokół Kopernika
Wiele się mówi w roku kopernikańskim o jego Patronie i trudno byłoby do tego dołożyć coś oryginalnego. Mnie na myśl przychodzi pomnik, który wszyscy powszechnie uważają za unikatowy przez to, że Mikołaj Kopernik na nim stoi, ale rzadko dostrzegają, że tylko na tym pomniku astronom ma wąsy. To szczególne miejsce, a torunianie gdy nie wiedzą, gdzie się umówić, to umawiają się właśnie „przy Koperniku”, bo jest to najważniejszy punkt orientacyjny w tym mieście (chociaż za pomnikiem jest Ratusz). Pomnik ten pojawił się ostatecznie na Toruńskim Rynku w roku 1853, chociaż jednym z inicjatorów jego powstania był znacznie wcześniej Stanisław Staszic.
W Toruniu, w Bazylice Katedralnej św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, nieopodal Rynku Staromiejskiego znajduje się również gotycka chrzcielnica, w której przyszły astronom został ochrzczony, a także Jego epitafium pędzla Alberta Dűrera i rzeźbione popiersie z 1766 roku. Turyści często odwiedzają również Dom Kopernika znajdujący się przy ul. Kopernika 15/17, który wizytował swego czasu również Napoleon.
Rzadko mówi się o burzliwych losach oryginału De Revolutionibus, czyli oryginalnego sześcioksięgu Kopernika napisanego łaciną i greką, a wydanego w Norymberdze w 1543 r., który ostatecznie znalazł swoje godne miejsce w Bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie po drugiej wojnie światowej.
Przez wiele lat podróży zagranicznych udało mi się odwiedzić chyba wszystkie ośrodki akademickie, w których bywał Kopernik, a jednym z najbardziej zaskakujących odkryć było odnalezienie nazwiska Copernicus na kampusie Massachusetts Institute of Technology w Cambridge, które zostało wyryte obok nazwiska Newtona na ścianie jednego ze skrzydeł najstarszego budynku tego uniwersytetu. Zapewne zbiegiem okoliczności w budynku tym na rogu Massachusetts Avenue i Memorial Drive swoją siedzibę ma Wydział Inżynierii Lądowej i Inżynierii Środowiska MIT.
Szczególne miejsce w życiu
Jako torunianinowi z urodzenia było mi niezwykle miło odebrać moją nagrodę podczas Kongresu Kopernikańskiego, bo taka okazja chyba się już więcej nie powtórzy. W czasach, w których uczęszczałem do klasy matematycznej IV Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Toruniu, a które nadal stoi przy ul. Warszawskiej, dość blisko Centrum Kongresowego, nie przeszło mi przez myśl nawet, że przedkładając studia budowlane na Politechnice Łódzkiej nad ofertę UMK, jedną z najważniejszych nagród dostanę kilka ulic dalej.
Z pewnością radość moją podzielili i moi Rodzice, którzy przez wiele lat byli mocno związani z Wydziałem Matematyki, Fizyki i Chemii UMK.
Satysfakcja i radość
Nie byłem do końca pewien, czy zostanę wyróżniony, bo nazwiska nagrodzonych podaje się do publicznej wiadomości dopiero na samej uroczystości. Wyróżnienie to było dla mnie i dla Politechniki Łódzkiej tym większe, że zostałem wyczytany jako pierwszy na liście nagrodzonych indywidualnie i nagrodzony jako jedyny pracownik PŁ. Jest więc dobra okazja, żeby podziękować Jego Magnificencji Rektorowi Politechniki Łódzkiej, a także wszystkim Członkom Senatu PŁ za jednogłośne poparcie wniosku o tę nagrodę. Nagrodę, którą otrzymuje się za badania naukowe sfinalizowane i opublikowane w konkretnym roku kalendarzowym. W moim przypadku był to rok 2021, który wcale nie był akurat najbardziej owocny w mojej dotychczasowej karierze.
Nagroda, jak podkreślał także Pan Minister, jest również wyróżnieniem dla zespołu naukowego, w którym się prowadzi badania, więc chciałbym podkreślić, że byłoby ciężko osiągnąć ten sukces bez moich byłych i obecnych doktorantów.
Dom jest najważniejszy
Na uroczystościach i na uczelniach rzadko lub wcale nie mówi się, że sukces naukowca jest zapewniany w bardzo dużej mierze przez najbliższych. Jakkolwiek zaproszenie na Galę Nauki było indywidualne, to na moją prośbę zostało ono rozszerzone na moją Żonę Olę, dzięki której mogę systematycznie nieco więcej czasu poświęcać sprawom naukowym, niż domowym.
Myśląc o przyszłości polskiej nauki należałoby tę sytuację nieco zmienić, bo nierzadko w świecie akademickim duże sukcesy osiągają Ci, którzy zainteresowanie naukowymi woluminami i badaniami wynieśli po prostu z domu.